Czego nie kupować rowerzyście pod choinkę

  • Tanie zabezpieczenie do roweru, zwłaszcza do takiego wartego kilka tysi.
  • Jednofunkcyjny licznik rowerowy. Już lepiej kupić kalkulator.
  • Oświetlenie rowerowe na „paluszki”, chociaż dla batmana lepsze takie niż żadne.
  • Olej do łańcucha. Jeżeli nie słychać pracującego łańcucha w promieniu kilometra nie kupować.
  • Bon upominkowy. Najgorzej.
  • Głupie dodatki Serio?!

  • Klucz dynamometryczny… Yyy?? Jestem PRO, przykręcam śruby na czuja.
  • Odzież. Pamiętajcie obcisłe ciuszki nie są dla każdego, za wyjaśnienie niech posłuży zdjęcie poniżej.